Love...

Wasz bezwzględny ADMIN ^^

mnie nie zainteresuje romantyk, ale ktos komu moge zaufac... takiej osoby nie spotkalam, bo ja chcę szaleć, wariować, śmiać się i wszystkiego w zyciu sprobowac, ale jezeli facet podziela to wszystko okazuje sie palantem ktoremu tylko zalezy na jednonocnej przygodzie... nie mam chlopaka, z reszta zaden z moich przyjaciol nie ma dziewczyny... i dobrze nam z tym... Smile

Niezła gaduła ;)

Taak. Dochodze do wniosku ze nie ma to jak baba. Lojalna, mozna sie jej wypłakać, użalić i powie Ci że w tej bluzke widac co stanik, co nie wyglada za dobrze xDDD

Wasz bezwzględny ADMIN ^^

hehe ja mam takie samo zdanie na ten temat Razz

Niezła gaduła ;)

no bez mego przyjaciela było by strasznie dzis jest straszny dzień na cokolwiek kolejna porazka kolejna próba kolejna porazka i jak tu zyc dalej jak tu dalej istniec jezeli kolejna porazka pcha cie na granice nad przepaść na koniec juz kres psychiczny bardzo blisko

Wasz bezwzględny ADMIN ^^

wtedy trzeba się zebrać w sobie i żyć dalej na przekór losowi... wierz mi, że ludzi spotykają ogromne tragedie i żyją dalej i cieszą się tym co mają... zanm niejedną taką osobę... np moja koleżanka: rok temu jej chłopak, z ktorym była przez 4 lata, popełnił samobójstwo... nie zrobił tego z powodu depresji bo jestem pewna że kochał życie, ale niestety był chory... jego trzustka wydzielała substancję ktora powodowała to, że miał dziwne odpały aż w końcu się zabił... Obwiniała się na początku, ale zebrała się w sobie i teraz jest dobrze... Cieszy się życiem, pomimo że za nim tęskni...

Moderator

Niezła gaduła ;)

Wracając do "subtelnego offtopu", to należę do osób wyjątkowo otwartych, ale jeśli idzie o wyrażanie uczuć, to jestem jak taki głaz w rezerwacie Prządki;). Także, po kilku głębszych zawsze napiszę, do mojego...ekhm...znajomego. W środę była dyskoteka. Załatwić załatwiłam, napisać, napisałam, kapnąć się, kapnął..... No i nic i dalej się mijamy jak głupi ludzie udający, że nic się nie dzieje. To mnie drażni.
I zawsze jak jestem w tym "błogim stanie", to sobie pogadam z ludźmi:D. Na szczęście zawsze wszystko pamiętam i zgona nie zaliczyłam, ani nie zamierzam zaliczyć....
Co do miłości... ja przestałam szukać i ta cholera mnie znalazła. Ale co z tego, jak ja się tylko zbłaźnić umiem przed chłopakiem.
Zresztą, jestem trochę konserwatystką jeśli chodzi o takie rzeczy i.... i jest różnie.
Zamknę się.

Niezła gaduła ;)

Zauważyłam, że nie ma filmu choćby z malutką nutą miłości.
Kurde, życie sie wokół tego wciąż kręci....
Radzę się nikomu nie załamywać. Ludzie poznają czasem sie po 40 (w sęsie prawdziwa ta miłość.) A wszytko może się zmienić w przeciągu miesiąca...

Początkujący

Ciężki temat Wink

Haha, za 3 dni miałbym 3 latka, ale skończyło się na 2,8 roku. Życie.

Moderator

heh nie do końca ogarniam co kolega ma na myśli ;] chodzi o długosc zwiazku?

Początkujący

Moderator

uhum...przykre,ale niestety tak to juz bywa

Niezła gaduła ;)

Zycie bywa brutalne. Ale chyba nie nowość xP

Początkujący

No niestety nie Razz

Moderator

ale zazwyczaj jest miłe ^^ tylko wiosna by sie juz przydała to by to wszyscy zauwazyli